piątek, 4 września 2015

Dyskonty w "służbie" edukacji

Dziwny tytuł prawda? Zaraz wszystko wyjaśnię. Chodząc po wielu sklepach, w oczach mam "skaner edukacyjny". Co by się do mojej sali przydało? Świetne ozdoby wielkanocne i bożonarodzeniowe w sklepie na "T" (ozdobiona choineczka poniżej). Ciekawe, co potem z nimi robią? Grzecznie pytam panie ekspedientki,czy poświąteczne elementy wystroju są przechowywane - zazwyczaj nie. Wtedy proszę o zostawienie dla uczniów. I naprawdę mam sporo wspaniałych plakatów, choinek, jaj wielkanocnych, wykonanych z trwałych materiałów i o wysokich walorach estetycznych. Ostatnio w sklepie na "B" dojrzałam cudowne pudła. Ba, była nawet półka na książki. I wszystko mam już w mojej sali.

Kasia Sykutera-Świerczyńska (moja szkolna koleżanka) w sklepie na "C" dostała kartonowe segregatory, które ozdobiła techniką decupaqe.
Robimy to dla naszych uczniów. Sale powinny być przyjemne, estetyczne, z zaplanowanymi kącikami tematycznymi. Dla mnie bardzo ważny aspekt - pomoce dydaktyczne zawsze dostępne dla dzieci. Ponieważ mam ich sporo, układam na otwartych regałach i przechowuję w kartonikach. Materiały plastyczne z których uczniowie zrobią prace możemy mieć tez za darmo. Zbieramy rozmaitości: metalowe kapsle (do tamburyn), korki po winie (prace plastyczne), paski gąbek, którymi są wyściełane skrzynki z winogronami (też się przydadzą). Pomysłowość Nauczanek nie zna granic.


Aleksandra Schoen-Kamińska, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w Zespole Szkół nr 3 w Pile, autorka stron KLIKANKOWO oraz PATYCZAKI TABLECIAKI, w swej pracy wykorzystuje nowoczesne techniki informacyjno-komunikacyjne, pracuje z klasą na tabletach.

2 komentarze:

Dobrze wiedzieć. Mnie pani w sklepie B kiedyś powiedziała, że te śliczne pudełka muszą oddać... :-(

Zawsze warto próbować i pytać.

Prześlij komentarz